Orzysz

Endriu48

Proste porady

Wyciskanie soku z cytryny

Z jednej cytryny można wycisnąć średnio trzy łyżki soku. Możesz uzyskać go dwa razy więcej, jeżeli skorzystasz z naszych porad. Przyciśnij cytrynę do blatu kuchennego i kilka razy poturlaj ją wprzód i w tył, tak jakbyś wałkowała nią ciastko. Dzięki temu otworzą się maleńkie komórki wypełnione sokiem. Ewentualnie możesz wstawić ją na 20 sekund do kuchenki mikrofalowej. Cytrynę zawsze tnij wzdłuż, a nie w poprzek.

Świeży chleb

Obawiasz się, że chleb rano będzie czerstwy? Włóż go na noc do plastikowej torby razem z łodygą selera. Dzięki temu chleb będzie absorbował wilgoć, którą wydziela warzywo. A ponieważ łodyga selera nie ma zbyt intensywnego zapachu, nie zmieni się smak pieczywa.

Nie marnuj imbiru

Ta przyprawa staje się w naszym kraju coraz bardziej popularna. I słusznie, bo ma fenomenalne właściwości, które pomagają cieszyć się dobrym zdrowiem. Jak obrać korzeń, żeby nie wyciąć sporych kawałków imbiru? Zrezygnuj z noża czy obieraczki. Pocieraj korzeń tylną częścią łyżeczki. Dzięki temu prawie nic się nie zmarnuje.

Zachowaj kolor warzyw

Co zrobić, żeby w trakcie gotowania czerwona kapusta nie straciła koloru? Dodaj do niej odrobinę soku z cytryny. Kwasek pomoże utrzymać barwniki. Działa to jednak głównie na czerwone i białe warzywa, takie jak kapusta czy rzepa. Jeżeli spróbujesz tej sztuczki z zielonymi, bardzo się zawiedziesz. Kwasek cytrynowy sprawi, że staną się oliwkowe, co nie wygląda zbyt apetycznie.

Lód instant

Zbliża się impreza, a ty zapomniał/eś/aś zrobić kostki lodu? Spokojnie, masz jeszcze czas. To brzmi niezgodnie z logiką, ale gorąca woda zamarza szybciej niż ta z kranu. Nazywa się to efektem Mpemby, od nazwiska Erasto Mpemby, który pierwszy to zaobserwował.

Obieranie czosnku

Czy ty też tego nie lubisz? Koniec żmudnego obierania! Najpierw weź całą główkę i uderz nią kilka razy o dno metalowej miski. Ząbki powinny się rozdzielić. Następnie miskę przykryj drugą taką samą. Zrób "grzechotkę": mocno potrząsaj konstrukcją, tak żeby ząbki obijały się o dna miski. Kiedy skończysz, same powinny wyjść z łupinek.

Usuwanie zupy z soli

Kto z nas choć raz w życiu nie przesolił zupy? Spokojnie, można ją jeszcze uratować. Wystarczy wrzucić do niej surowe ziemniaki, obrane ze skóry i pocięte na ćwiartki. Działają jak gąbka i pochłaniają sól. Nie zapomnij jednak usunąć ich przed podaniem zupy.

Alternatywą dla ziemniaków może być dolanie wody lub dosypanie szklanki brązowego cukru.

Uratuj przypalony ryż

Przypaliłaś ryż? Spokojnie, nie musisz gotować nowego. Wystarczy na kilka minut przykryć go kromką chleba. Powinno to usunąć zapach i smak spalenizny. Najbardziej przypalone fragmenty wyrzuć, resztę podawaj śmiało!

Pozbądź się tłuszczu

Zupa lub sos wyszły zbyt tłuste? Spokojnie, łatwo sobie z tym poradzić. Gotuj potrawę na małym ogniu przez parę minut. Większość tłuszczu powinna zgromadzić się na powierzchni. Wtedy połóż na górze kostki lodu. Tłuszcz zrobi się bardziej solidny, co ułatwi jego zebranie. Musisz jednak działać sprawnie, bo lód szybko się topi!

Zapach cebuli

Jeśli po krojeniu twoje ręce przesiąkły zapachem cebuli lub czosnku, nie panikuj. Pocieraj je przez chwilę łyżeczką ze stali nierdzewnej. Metal przyciąga i wiąże zapachy z tych roślin. Oczywiście umyj potem łyżeczkę.

Kipiące mleko

Dlaczego mleko tak często kipi? Kiedy zaczynamy je podgrzewać, woda zaczyna parować. W ten sposób na powierzchni zaczyna tworzyć się gruba warstwa białka i lipidów. Z czasem para wodna nie może się przez nią przebić, co powoduje znajomy efekt "eksplozji". Jak temu zapobiec? Wystarczy, że włożysz do garnka drewnianą łyżkę. Złamie to napięcie powierzchniowe i pozwoli parze wodnej spokojnie się wydostawać.

Nie płacz nad cebulą!

To nie silny zapach, lecz gaz powoduje, że płaczemy przy krojeniu cebuli. Jak temu zapobiec? Krój cebulę w misce z wodą lub pod kranem. To najskuteczniejszy sposób, jednak jeżeli cię nie przekonuje, po prostu nasmaruj nóż sokiem z limonki. Jej kwas wchodzi w związek z gazami z cebuli, przez co uwalnia się ich mniej. Innym sposobem jest żucie gumy podczas krojenia. Oddychasz wtedy przez usta, a nie przez nos, co zmniejsza działanie gazów na kanaliki łzowe.

Wink