Orzysz

andrzej

Jestem za budową takiego kanału jednak uważam, że są ważniejsze i pilniejsze potrzeby w gminie jak budowa kanału w chwili obecnej.

mihaugal

zawsze znajdą sie ważniejsze potrzeby, które staną na przeszkodzie innym. Ale zwróc uwage, że budowa kanału byłaby najprawdopodobniej finansowana z funduszy albo unijnych albo w porozumieniu zorganizacjami promazurskimi (kilka chyba ich jest) - a nie z kasy "prywatnej" urzędu. także prac nie będa wykonywali urzędnicy ...

Grapefruit

"Witam,
Chciałbym poruszyc sprawę portu (ktorego nie ma) w Orzyszu.
Jak wiadomo, jezioro Orzysz jest jednym z nawiekszych i najladniejszych w Polsce. Bardzo duzo urokliwych odnog, spokojna tafla, brak skal podwodnych - wszystko to czyni je idealnym do zeglowania jachtem badz lodką.
Port przyciaga turystow na Mazury najbardziej - wykazują to: Mikolajki, Gizycko czy Wegorzewo. Wszystkie te miasta maja port i sa bardziej rozwiniete, bogatsze, niz Orzysz. Wegorzewo i Mikolajki są podobne do Orzysza pod względem "wieku" czy walorow przyrodniczych.
Dlaczego w Orzyszu portu nie ma? Idealnym rozwiazaniem byloby uczynienie kanalu Orzyskiego zeglownym i zbudowanie portu w Orzyszu. Napewno przyniosloby to miastu rozwoj a mieszkancom - dobrobyt.
Poprzedni burmistrz (zaslyszane) - stworzyl biznes-plan budowy portu i uczynienia go zeglownym i mial wprowadzic go w zycie. Niestety, do wladzy doszedl Pan Aleszczyk, ktory to plan budowy portu anulowal.
Dlaczego, w ciagu 2 kadencji panowania aktualnej wladzy w Orzyszu nigdy nie wspomniano o planowaniu budowy portu? Wielu powie pewnie, ze gminy naszej nie stac na to. Ale malo kto wie, ze nasza gmina Orzysz wlasnie jest najbogatsza gminą woj. Warminsko-Mazurskiego. Gdzie są te pieniądze? W blokach o nazwie Czeczenia? Czy w miejskiej bibliotece (gdzie nomen-omen pracują ciagle Ci sami ludzie - "bliscy znajomi" Pana Burmistsza)? Otoz, ci wlasnie pracownicy potrzebuja wrecz plaskich monitorow (ktorych cena na dzien ich zakupu wynosila ok 2 tys zlotych za sztuke) po to, by przegladac allegro.pl za kazdym razem, kiedy przychodze do biblioteki. Z kolei komputery sluzace Orzyszanom przy stanowiskach w bibliotece mogą juz byc gorsze. Czy nie lepiej zamiast wydawac tyle pieniedzy na supersprzet komputerowy sluzacy niczemu praktycznie w (podkreslam) - publicznej - bliblitece, nie lepiej kupic wiecej nowych poczytnych ksiazek badz wymienic stare, lamiące sie komunistyczne półki?
Port i zeglowny kanal to zyla zlota, na ktora stac Orzysz.
Mysle, ze warto o tym pomyslec..."

Administrator

Port byłby ogromną szansą dla naszego miasta.Ale nasze jezioro dzięki temu że nie ma na nim szlaku żeglownego typu Węgorzewo-Ruciane nadal pozostaje jednym z najcichszych i najczystszych miejsc na Mazurach.Po tym co widać w Mikołajkach oprócz zasyfionej wody i obsranych brzegach jezior jestem przeciwnikiem rozwoju Orzysza w tym kierunku.Dzieki temu unikniemy lawiny pseudo żeglarzy i pozostawimy to miejsce cichym i przyjaznym dal prawdziwego turysty.

Endriu48

Cezar

Nie spodziewałbym się jakiegoś wielkiego nalotu turystów po uregulowaniu kanału. Orzysz leży parę kilometrów od szlaku Wielkich Jezior Mazurskich i generalnie tam odbywa się największy ruch. Najważniejsze, że i u nas by się w końcu coś ruszyło z turystyką, jeśli udałoby sie zrealizować tę inwestycję.

Administrator

Już jest ciężko znaleźć wolną dziką plaże do kompania latem,wszystko TEREN PRYWATNY.Nie wspomnę o tym że większość działek jest już wykupiona i nasze jezior zarasta warszawskimi daczami itd.Jeśli szlak by powstał to na pewno spora część Kolumbów z jachtostrady Węgorzewo-Ruciane znudzone pływaniem po Niegocinie czy Bełdanach zawędrowałoby do Orzysza w poszukiwaniu nowych lądów i wrażeń.Co za tym idzie? Stosy śmieci,zasrane brzegi jezior itd.Tego naszemu jezioru nie potrzeba i niech dalej pozostanie jednym z najcichszych miejsc na Mazurach dostępnym tylko dla wtajemniczonych.Kto odkrył Orzysz powraca tu przez lata.Widać to np.po niektórych "namiociarzach i kempingowcach"na Odojach,przyjeżdzają tam od lat w poszukiwaniu ciszy której coraz mniej na Mazurach.

Elzo

Gdy ktoś rzuca hasło promowania Orzysza, wszelkie pomysły jakie wówczas się rodzą dotyczą tylko lata !
Roztaczane są wizje prac, zmian, padają propozycje spędzania wolnego czasu, ale tylko w lecie.
A przecież Orzysz istnieje cały rok i nie tylko lato jest u nas piękne.
A może jakieś pomysły na promowanie jesiennego i zimowego Orzysza?!