Orzysz

mihaugal

no i zostaliśmy jogurtową gminą.
Mamy logo "naturalnie" - brakuje tylko dopisku, że na naszych terenach znajduje się duzo kultur bakterii (chyba escherichia coli) i, że w razie niezadowolenia zwracamy koszt kuracji - podejmij wyzwanie Orzysza!"
Nowy Biuletyn opatrzony jest jogurtowym znaczkiem, tylko patrzeć, jak przez miasto zaczną się przetaczać bojówki urzędowe z pieśnia naustach:
"Nie szukaj szczęścia po kraju,
Nie szukaj szczęścia po świecie.
Orzysz jest bramą do raju,
A leży w piskim powiecie. "
Tarararirara...
pomalujmy miasto na różowo, zwińmy asfalt, przebierzmy sie za strachy na wóble, jakiś szyld- "Orzysz-Cola, naturalnie!", orła z herbu wykopiemy (po co nam dumny ptak) i zastapimy krową, albo lepiej osłem.

Cezar

Biuletynu nie widzialem i pewnie nie obejrze, bo nie ma w nim nigdy nic ciekawego. Co do znaczka - podobno okazal sie najlepszy ze wszystkich zgloszonych. Eh, szkoda slow...

Administrator

określenie użyte przez michaugala jako "jogurtowe" doskonale pasuje do obecnego ,beznadziejnego loga Orzysza.podobnie z flagą:jesli żólty to słonce,niebieski woda a zielony las-sprawa jasna.rzecz w tym ze używanie kolorów jako symboli czegoś juz dawno przestało być w modzie.zreszta symbolizowanie krainy wielkich jezior jako SŁONCE,LAS,WODA gdzie przez wieksza czesc roku jest zimno raczej nie jest na miejscu.kolory sie zlewają tworząc beznadziejną ,zaryzykowałbym stwierdzenie "bolącą oko" kompozycje.

zreszta mamy juz beznadziejna nazwe ulicy jak wierzbińska-jakby wierzbiny były conajmniej metropolia gdzie od nazwy miasta nadaje sie nazwy ulicy.
itd,itd

jak powiedział pewien mój znajomy ,cytuje: "Żenada"

ogrod

Wkrotce Rada Miejska podejmie uchwałę w sprawie przyjęcia hymnu i loga. Warto wiedzieć, że radnym zaproponowana zostanie tylko jedna propozycja. Radni będa podejmować uchwałę bez alternatywy.
Moja propozycja konsultowania hymnu i loga z mieszkańcami, chociażby poprzez biuletyn i internet została źle przyjęta przez zastepcę burmistrza i radnych z jego kręgu.
Trochę liczę, że może jednak w zaciszu gabinetów przemyślą taka potrzebę.
Zapytałem tez oficjalnie na temat wykupu hotelu dla miasta. Odpowiedziano, że "tak", burmistrz nosi sie z taką chęcią. Chociaż ja usłuszałem oficjalną wypowiedź na temat checi zakupu pierwszy raz, powiedziano, że nikt tego nie ukrywał. Być może, mowiono o tym w gremiach nie dla wszystkich dostępnych. O wielu sprawach radny dowiaduje się na koncu.

mihaugal

czyli lada moment rada może zatwierdzić "jogurtowy Orzysz"... Sad

smutny to dzień będzie...
a i hymn również..
a może tak:
"Hej młody junaku, smutek zwalcz i strach..."
Twisted Evil

ogrod

Dodam, że slowo "naturalnie" już funkcjonyje w logo z hasłem "Naturalnie Powiat Gryfiński". Także W 2006 roku "rozpoczeto m.in. upowszechnianie logo turystycznego Polski oraz hasla promocyjnego "Naturalnie Polska" - jako glownych nosnikow kreowania wizerunku Polski".
I jeszcze coś na koniec znalazlem:
"Margaryna Naturima – naturalnie dla zdrowia!" taki tytuł materiału reklamowego.[/img]

mihaugal

Może jednak zwycieży rozsądek miast "naturalności"...
myslę, że głos powinni mieć w tej sprawie mieszkańcy.

Cezar

Wielu tak mysli, bo takie sa zasady demokracji, jest jednak mocnych Niewielu z tzw.GTW, ktorzy maja to gleboko w dupie, ups w glebokim powazaniu.

ogrod

Ja się czasami zastanawiam, dlaczego nasze wladze nie ida na szerszą współpracę z mieszkancami w sprawie różnych ustaleń? Przecież to, poza wszystkim, mniej obciąża odpowiedzialność decydujacych.
Czy chęć decydowania samemu o sprawach jest tak wciagajaca? Czy może chodzi tutaj o fakt, że "ja sam wiem najlepiej, co im jest potrzebne..."

mihaugal

Na razie z nadzieją czekam na rozsądek radnych.
A tak z ciekawości spytam (pytanie do ogrod-u) jak radni w ogóle podchodzą do tej sprawy? czy interesują ich takie "drobiazgi" jak jogurtowe godło? czy rozmawiacie o tym między sobą na przerwach sesji etc? czy poodobają im się nowe pomysły na w/w gadżety gminne? Czy istnieje szansa na rezygnację z przedstawionych pomysłów (bo naprawde jak widzę zdania choćby szanownych forumowiczów - jeszcze nikomu nie przypadły do gustu), czy potrzebują dopiero lepszej alternatywy (której nie ma nota bene szansy już im przedłożyć) by zobaczyć na zasadzie porównania mizerność tych poddawanych głosowaniu?

ogrod

Najczęściej to jest tak: odczytywany jest projekt uchwały, Bosiński wypowiada się, o co chodzi, a następnie wypowiadają się radni. Z reguły są to radni opozycji. Koalicja nie zabiera głosu. Po tym następuje przegłosowanie ewentualnego wniosku opozycji, który jest odrzucany, a po tym głosowany jest projekt, który przechodzi w formie zaproponowanej przez burmistrza. Oczywiście są wyjątki, ale dotyczą drobiazgów, spraw formalnych, mało istotnych. Radni koalicji wypowiadają się wtedy, gdy propozycja burmistrza jest krytykowana przez opozycję. Zawsze koalicja wypowiada się przeciw opozycji bez względu na sprawę. Oczywiście pisze o tym skrótowo i ogólnie. Najlepiej byłoby na przykładach, ale tutaj proponuję osobiste uczestniczenie w posiedzeniach komisji i sesjach rady.

sąsiad

fuck..czemu tak jest...nikt nigdy nie pyta o zdanie innych jak juz ludzie mowili...wydaje mi sie ze dazacy po raz kolejny no wladzy burmistrz powinien zwatpic wreszcie...a skoro konkurs byl na logo hym flage Orzysza to czemu nie byly przyjmowane prace tylko ORZYSZAKOW i brane bylypod uwage prace mieszkancow iunnych miast?...